niedziela, 24 października 2010

Dla tych, którzy nie są z tego świata...


Te słowa chciałbym zadedykować wszystkim, szczególnie młodym ludziom, którzy jako chrześcijanie, katolicy czują się ludźmi nie z tego świata. Dziś miałem spotkanie formacyjne z młodzieżą i podczas naszej dyskusji okazało się, że w sercach młodych uczniów Chrystusa pojawiają się odczucia zagubienia, poplątania i niejasności. Może nawet rodzą się pytania: kim tak naprawdę jestem? Czy wiara ma sens? Czy warto być mniej "trendy", aby utrzymać w sercu zasady, które niejednokrotnie odczytywane są jak przestarzała tradycja, zabobon? Warto! Choć to niejednokrotnie kosztuje wiele wyrzeczeń, to jednak jest miarą wielkości Waszego serca i odwagi walki z przeciętnością. Wobec tych wszystkich zniewoleń, które tak często opanowują świat i jego mieszkańców wiara jest receptą na prawdziwą wolność - wolność wewnętrzną, której nikt i nic nie może nas pozbawić. Wolność, która pozwala wzbijać się na wyżyny pięknego człowieczeństwa. Jeśli tylko o taką wiarę walczymy, wtedy zdobywamy nadzieję, która pozawala przebić się przez nurt otępienia i bezsensowności. Wygrywamy miłość, bez której usycha nam serce. I nie martwcie się, że powiedzą Wam iż jesteście nie z tego świata - mają rację. Bo człowiek wiary to człowiek NIEBA!!!!
Odwagi i głowa do góry!

*****

Bóg wczoraj płakał.
Usiadł na kamieniu i płakał.
(ja boję się płaczu!)

Dlaczego płaczesz? - zapytał Go kamień?
Świat nie kocha Miłości - usłyszał.
(ja boję się Miłości!)

Jedna łza spłynęła.
JESTEM samotny - cisza.
Samotność Boga.

Bóg wczoraj płakał!
Czy dzisiaj się uśmiechnie?

*****

Myśl do medytacji:
"Nie lękaj się i nie mów: jestem młody, ale idź..., Ja będę zawsze z tobą"

Wydarzenia:
Jesień daje się we znaki - trochę otępienia ciała. Małe dolegliwości, które uczą pokory. I jeszcze nauka gry na gitarze - to dopiero lekcja pokory!!!

Intencje:

* o odwagę wiary konsekwentnej dla młodych chrześcijan;

* o mądrość dla tych, którzy nas prowadzą;

* za młodzież naszej diecezji;






3 komentarze:

  1. Ciężko jest być 'innym' wśród znajomych i nie tylko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wtedy warto zapytać się samego siebie, na modlitwie, kto w tej sytuacji jest "inny".

    OdpowiedzUsuń
  3. w takiej sytuacji wśród obecnych ludzi to chyba raczej taki 'człowiek nieba' się wyróżnia spośród reszty ludzi, więc on jest inny. Ale inny nie znaczy gorszy :)

    OdpowiedzUsuń