poniedziałek, 28 grudnia 2009

Święci Młodziankowie naszych czasów...

Okres Bożego Narodzenia związany jest z ogromną radością, która wypływa z faktu narodzin szczególnego Dziecka. Wpatrujemy się w rozmaite szopki, śpiewamy liryczne kolędy i aż łza kręci się w oku, bo przecież rodzi się nowe życie. A dziś liturgia stawia przed nami całkiem inną scenę, która pokazuje do czego zdolny jest człowiek. Pełen nienawiści Herod "kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch", którzy narodzili się w Betlejem i całej okolicy. Tajemnica zła - "mysterium iniquitatis". Czy musiało do tego dojść? Pewnie nie, ale co gorsza ten proceder przechodzi także na nasze czasy. Dotyka nas cywilizacja, której myślą przewodnią jest śmierć, destrukcja. Przecież także i dziś żyją Herodowie XXI wieku, którzy sprawiają, że giną bezbronne dzieci.
Rocznie w wyniku aborcji zostaje zgładzonych 50 milinów dzieci - w Polsce przez ostatnie lata dokonano 25 milionów aborcji. Co 5 matka na świecie, która nosi pod swoim sercem dziecko postanawia je zabić. Dochodzi do tego, że co 25 sekund ginie jedno bezbronne dziecko. "Ludzie ludziom zgotowali ten los".
Kiedy dziś cieszyliśmy się wspólnym przeżywaniem kolędowego spotkania w naszej "Przystani", to rodził się w moim sercu jakiś smutek. Patrzyłem na dzieci, młodzież i uświadomiłem sobie, że są tacy, którzy nie mogą tego doświadczyć, bo ktoś zadecydował, że są niepotrzebni................................
I jeszcze jedno. Podczas pisania tego krótkiego tekstu, które trwało około 15 minut, w wyniku aborcji zostało zabitych 36 dzieci - świętych Młodzianków XXI wieku.

Myśl do medytacji:
"Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma".

Wydarzenia:
Dziś przeżywaliśmy kolędowe spotkanie naszego duszpasterstwa - ponad 50 wspaniałych dzieciaków, śpiew, radość i wspólne przebywanie.

Intencje:

Zachęcam do duchowej adopcji, czyli modlitwy w intencji dzieci nienarodzonych a zagrożonych aborcją. Szczegółowe informacje na stronie:

http://www.duchowaadopcja.com.pl/


wtorek, 15 grudnia 2009

Wiara (?) ... siedząca na dwóch stołkach

Jest takie ludowe powiedzenie, które może stać się dla nas wezwaniem do budowania jednoznaczności na drodze naszego chrześcijańskiego życia: "Kto na dwóch stołkach siada, ten na ziemię spada". Można je odnieść do wiary wielu chrześcijan, którzy zdają się kalkulować na ile im się opłaca realizacja rad ewangelicznych, a na ile warto wybrać coś lub kogoś innego.
W życiu dość często pojawiają się takie sytuacje, które będą nas egzaminowały z wiary konsekwentnej, wytrwałej i jednoznacznej. Sytuacje, podczas których niestety będziemy mogli uparcie brnąć w pomieszanie z poplątaniem - dochodzi do tego, że Bogu palimy świeczkę, a diabłu ogarek. Są one bardzo smutne i niebezpieczne, ponieważ wtedy rodzi się w naszym sercu jakaś duchowa schizofrenia: "jestem wierzący, ale niepraktykujący", "nie potrzebuję aż tak bardzo się nawracać, bo przecież nikogo nie zabiłem", "a ja to trochę sobie wezmę z tej wiary, a trochę z tej i jeszcze coś innego wybiorę", itp.... . Trzeba sobie uświadomić, że wtedy jesteśmy już o krok od niewiary i upadku. Jezus mówił wyraźnie: "Nikt nie może dwom panom służyć.Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował, albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi".

Zachęcam do rachunku sumienia.

Myśl do medytacji:
"Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć"

Wydarzenia:
spowiedzi adwentowe i szkolne sądzenie (wystawianie ocen lub propozycji)

Intencje:
  • o dar modlitwy dla chrześcijan;

  • za przechodzących trudności w wierze;

  • o zgodę wśród skłóconych;

sobota, 12 grudnia 2009

Gwałtownicy, adwent, Ewangelia i Królestwo Boże...

Lubię słuchać ludzi, którzy przechodzą w swoim życiu moment fascynacji jakąś sprawą i nie widzą poza nią świata - liczy się tylko ona.
Lubię patrzeć na tych, którzy w ogromnej gorliwości pragną osiągnąć cel, który sobie wytyczyli.
Są oni jak owi gwałtownicy, o których mówi Jezus w Ewangelii: "aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu i ludzie gwałtowni zdobywają je".
Takie ma być nasze chrześcijaństwo. Takie ma być moje zakochanie w Jezusie - zapatrzenie się w Niego. Nic więcej! Cały świat może się sypać, wszyscy i wszystko może zawodzić, ale liczy się tylko On - tylko On!
Ale jednak w życiu bywa różnie. Często takiej gwałtowności, gorliwości nie wystarcza nam na zbyt długo. I tu pojawia się szczególna łaska, szczególny czas tęsknego wyczekiwania- adwent.
To moje oczekiwanie, przygotowanie na przychodzącego Jezusa, ma stać się doświadczeniem odnowy. Ma być realizacją słów św. Pawła: "Nie opuszczajcie się w gorliwości. Bądźcie płomiennego ducha. Pełnijcie służbę Panu. Weselcie się nadzieją. W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie - wytrwali".
Czy jednak stać nas jeszcze na to, aby z gorliwością pierwszej miłości przeżyć orędzie Ewangelii i jak gwałtownicy zdobywać Królestwo Boże?

Myśl do medytacji:
"A od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu i ludzie gwałtowni zdobywają je".

Wydarzenia:
Od 30 listopada do 3 grudnia - rekolekcje kapłańskie;
obecnie odbywa się wielkie adwentowe przygotowanie - spowiedzi, wypisywanie świątecznych kartek i opracowywanie planu tegorocznej kolędy.

Intencje:

  • abyśmy potrafili odkryć czym jest prawdziwa miłość;

  • o gorliwość i świętość życia kapłanów;

  • o mądre decyzje dla naszych "Przystaniowiczów";