czwartek, 1 kwietnia 2010

Nad kapłaństwem przy płonącej świecy

Siedzę w kościele. Patrzę na dymiące świece, których światło rozjaśnia delikatnym blaskiem drzwiczki drewnianego tabernakulum wypełnionego Chrystusem w Eucharystii. Siedzę. Słyszę szepty pacierzy odmawianych przez wiernych woli Jezusa chrześcijan, którzy usłyszeli Jego prośbę z Oliwnego Ogrodu: "zostańcie tu i czuwajcie ze Mną". Nagle uświadamiam sobie, że tajemnica tego wielkoczwartkowego wieczoru przeszyła mnie na wylot. Wyrzeźbiła moje serce: "jesteś kapłanem na wieki" - powiedział do mnie Jezus. To właśnie wtedy - prawie dwa tysiące lat temu - wraz z moimi braćmi w prezbiteracie, narodziliśmy się w Kapłańskim Sercu Jezusa. W Sercu Mistrza, który "umiłował swoich na świecie, do końca ich umiłował".

Panie, podczas Ostatniej Wieczerzy rozkochany w swoich Apostołach i ich następcach oraz drżący w trwodze modlitewnego konania w Getsemani! Niech tajemnica tej nocy kształtuje moje serce i sprawi, że raz jeszcze usłyszę Twe słowa wezwania: "Pójdź za Mną!".

Myśl do medytacji:
"Do końca ich umiłował"

Wydarzenia:
Udział we Mszy Krzyżma oraz odnowienie przyrzeczeń kapłańskich w Katedrze Świdnickiej. Rozpoczęcie Triduum Paschalnego w parafii.

Intencje:

* o błogosławieństwo dla wszystkich kapłanów i dar wierności Chrystusowi;

* o wytrwanie dla naszych kleryków;

* o nowe powołania kapłańskie - także z naszej PRZYSTANI;



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz